sobota, 5 maja 2012

Zumba

To podobno najchetniej wybierany ostatnio rodzaj fitnesu.I nie ma się czemu dziwić.Najpierw o zumbie przeczytałam ,potem spróbowałam i ...pokochałam. Pytanie czy z wzajemnością?
   Zabawa jest przednia,.muzyka energetyczna. Pot się z człowieka leje w ilościach proporcjonalnych do  poczucia ,zadowolenia i radości ,które rosną z każda chwilą .Patrzenie na siebie i innych gorliwie pląsajacych działa wybitnie rozweselająco. jeszcze po wyjściu z zajęć poruszam się tanecznym krokiem. I jest jeszcze jeden aspekt sprawy,który wybitnie mnie uszczęśliwia. Cwiczę z małolatami,które mogłabym hurtowo adoptować i....daję radę.Bez problemu. Chodzę na zajęcia do Modelarnii w Bielsku. To świetne miejsce dla bab,które chcą się zacząc ruszać. Przy okazji zumby zaczęłam korzystać z siłowni. Na razie z pewną taką nieśmiałością ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz